czwartek, 7 lipca 2016

Pikantna surówka z marchewki i cukinii

Surówka po azjatycku, która dowodzi, że warzywa nie muszą być mdłe i nudne! Zrobiłam ją wczoraj jako dodatek do obiadu, a dziś powtórzyłam solo, żeby nic mi już jej nie przesłaniało na talerzu. Kluczem do każdej surówki jest sos, i nikt mi nie wmówi, że surowe warzywa świetnie smakują bez żadnych dodatków. Niestety nagminnie spotykam się w polskich restauracjach z niedoprawieniem, nawet potraw określonych w karcie jako ,,azjatyckie" lub ,,pikantne". Moja surówka nie wypala podniebienia, ale jest aromatyczna i ma wyrazisty smak, przez co zwyczajnie chce się ją jeść, a przecież każdy przedszkolak wie, że należy jeść dużo warzyw!


Składniki:

  • 1 cukinia
  • 4 marchewki
  • duża garść posiekanej kolendry
  • 1 łyżka masła orzechowego
  • 1 łyżka startego świeżego imbiru
  • 1 łyżka posiekanego świeżego chilli lub ostrego sosu chilli
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżka octu ryżowego 
  • 1 łyżeczka ksylitolu lub syropu z agawy

Masło orzechowe, starty imbir, sos chilli, sos sojowy, ocet i ksylitol mieszamy na gładki sos/pastę.
Warzywa ścieramy na tarce (marchewkę na drobnej, cukinię na grubej) i wrzucamy do sosu. Dodajemy kolendrę i wszystko dokładnie mieszamy, aż sos się rozprowadzi a warzywa puszczą sok.

W pierwszej wersji dodałam jeszcze drobny szczypiorek i startego ogórka (bez pestek), możecie kombinować! Smacznego!



wtorek, 5 lipca 2016

Ciasto bananowe z truskawskami i czekoladą.

Bezglutenowe, wegańskie szybkie ciasto, na bazie którego można dowolnie kombinować - ja dodałam truskawki i czekoladę, ale równie dobrze sprawdzą się orzechy, suszone owoce czy jagody.


Składniki:

  • 1 szklanka mąki ryżowej
  • 1/2 szklanki mąki z ciecierzycy
  • 1/2 szklanki oleju kokosowego + łyżka do polewy
  • 1/3 szklanki ksylitolu
  • 1/2 szklanki mleka roślinnego (opcjonalnie gdyby ciasto było za gęste)
  • 3 dojrzałe banany
  • 1/2 szklanki pokrojonych truskawek
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady
  • 1 łyżka kakao (opcjonalnie)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • szczypta soli 

Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni z termoobiegiem. W dużej misce mieszamy mąki, ksylitol, proszek, sodę, sól. W mniejszej misce rozgniatamy widelcem banany, dodajemy olej, mleko i sok z cytryny. Wlewamy płynne składniki do suchych i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Na koniec dodajemy posiekaną 1/2 tabliczki czekolady, delikatnie mieszamy.

Formę (u mnie 28x22 cm) smarujemy olejem kokosowym, wylewamy ciasto, na wierzchu układamy truskawki (pokrojone ) lub inne owoce i delikatnie wciskamy je w ciasto. Pieczemy około 40 minut, aż ciasto się zrumieni a patyczek będzie suchy.

W rondelku na małym ogniu rozpuszczamy pozostałe pól tabliczki czekolady z łyżką oleju kokosowego i łyżką kakao (opcjonalnie). Polewamy przestudzone ciasto. Smacznego!



czwartek, 16 czerwca 2016

Pasta z pieczonych bakłażanów

Pasta z pieczonych bakłażanów, szybka w przygotowaniu i wielofunkcyjna - może być sosem do grillowanych warzyw czy mięs, imprezowym dipem do słonych przekąsek, lub po prostu pastą do pieczywa czy naleśników. Nawet jeśli tak jak ja, nie darzycie bakłażanów wielka atencją, na pewno będzie Wam smakować!


Składniki (na 1 standardową małą miskę):

  • 2 dorodne bakłażany
  • garść posiekanego koperku (lub natki pietruszki)
  • 3 łyżki tahini (pasty sezamowej)
  •  2 łyżki soku z cytryny lub octu winnego
  • 1 duży ząbek czosnku
  • sól, pieprz do smaku

Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Bakłażany smarujemy odrobiną oliwy i nakłuwamy w kilku miejscach widelcem. Wkładamy je do nagrzanego piekarnika, na blasze wyłożonej papierem i pieczemy przez około godzinę, aż całkiem się pomarszczą i popękają.

Upieczone, przestudzone bakłażany (razem ze skórką) miksujemy z tahiną, koperkiem, czosnkiem, sokiem z cytryny, sola i pieprzem na puszystą masę. Smakujemy, dosalamy i dopieprzamy do smaku, można tez dodać więcej czosnku.

Podajemy z pieczonymi warzywami lub mięsem, na chlebie, z krakersami, lub tak jak ja - zjadamy samą, posypana pestkami granatu. Smacznego!




czwartek, 2 czerwca 2016

Sałatka ze szparagami, melonem i gorgonzolą

 Gdy na początku czerwca mamy sierpień, a odpalanie piekarnika czy nawet palników od kuchenki przyprawia o mdłości/torsje/omdlenia/przegrzanie organizmu/nadmierną potliwość/lub też zwyczajnie mamy lenia (niepotrzebne skreślić), na ratunek przychodzą sałatki! Składniki na tę sałatę nie są przypadkowe - melon i orzeszki ziemne nadają słodyczy i chrupkości, gorgonzola słoności, a sos z dodatkiem soku z limonki uzupełnia sałatkę o smak kwaśny. Wszystko tworzy idealne tło dla szparagów. Taka sałatka, szczególnie po chwili spędzonej w lodówce, to dla mnie świetny obiad w upalny, duszny dzień.


Składniki:

  • dwie duże garści szpinaku baby
  • 1/4 dobrze schłodzonego niedużego melona 
  • 100 gr sera gorgonzola
  • pęczek szparagów
  • mała garstka prażonych, niesolonych orzeszków ziemnych 
  • kilka listków mięty
  • sok z 1/2 limonki
  • 1 kopiasta łyżeczka musztardy
  • 2 łyżki oliwy
  • pieprz, sól do smaku

Szparagi lekko podgotowujemy - wrzucamy do wrzącej, osolonej wody na około 5 minut, następnie odcedzamy i wkładamy do lodowatej wody albo przelewamy zimną wodą. Odkładamy, żeby całkiem wystygły.

Melona kroimy w dość dużą kostkę (na objętość powinien wyjść około kubek pokrojonego melona), nieco drobniej kroimy gorgonzolę.

Mieszamy umyte listki szpinaku z melonem, gorgonzolą i pokrojonymi na kawałki szparagami. Użyłam tylko szczytów szparagów i po kawałku z łodyżki, resztę zostawiając, ale można dodać więcej.

Dodajemy orzeszki, posiekaną miętę i pieprzymy do smaku. Polewamy sosem ze zmieszanej limonki z musztardą, odrobina soli i oliwą.

Sałatę delikatnie mieszamy, żeby się nie rozciapkała, podajemy najlepiej od razu.

Smacznego!





czwartek, 19 maja 2016

Rabarbar z malinami pod owsiano-kokosową kruszonką

Deser błyskawiczny, nie bardzo słodki i nawet całkiem zdrowy! Sprawdzą się też inne owoce, takie jak brzoskwinie, nektarynki, gruszki, truskawki, jagody, borówki, morele a nawet czereśnie. Czas pieczenia proponuję ocenić na oko, w zależności od naczynia - można zapiekać w jednym dużym, a u mnie było to kilka kokilek różnej wielkości. Czas będzie się różnił, ale najważniejsze by kruszonka była złota!


Składniki:

  • 300 gr obranego rabarbaru
  • 300 gr mrożonych malin
  • 1 szklanka płatków owsianych
  • 1 niepełna szklanka wiórków kokosowych
  • 5 łyżek ksylitolu
  • 5 łyżek oleju kokosowego (lub masła)
  • 1 laska wanilii
  • mała szczypta soli

Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni.

Rabarbar obieramy i kroimy w centymetrową kostkę, dodajemy mrożone maliny i słodzimy owoce dwiema łyżkami ksylitolu (rabarbar i maliny są mocno kwaśne, mi to odpowiada, ale można posłodzić więcej)

W mikserze lub rozdrabniaczu chwilkę miksujemy płatki, wiórki, olej kokosowy, pozostałe 3 łyżki ksylitolu (jeśli chcemy słodszy deser, można dodać więcej) i ziarenka z laski wanilii. Nie chcemy jednolitej masy, miksujemy tylko aż składniki lekko się pokruszą i skleją.

Kokilki lub inne naczynia do zapiekania smarujemy lekko olejem kokosowym, układamy owoce i posypujemy kruszonką.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok 25-30 minut na złoty kolor.

Smacznego!



czwartek, 12 maja 2016

Młoda kapusta z ciecierzycą na ostro

Jestem szczęśliwym człowiekiem - sezon na młodą kapustę można uznać za otwarty! Gdy znudzi się wam wersja klasyczna, polecam pokombinować - kapusta pięknie wchłania różne aromaty przypraw, a z dodatkiem strączków może się stać pełnowartościowym, sycącym daniem. U mnie dziś kuchnia jakby fusion - polski szczypior i koperek, ale i odrobina mleka kokosowego i curry. Jakby fusion i jakby bardzo dobre, zapraszam!

Składniki:
  • 1 główka młodej kapusty
  • 1 pęczek grubego szczypioru z dymką
  • 1/2 pęczka koperku
  • 1 puszka ciecierzycy (lub tyle samo ugotowanej)
  • 2 łyżki twardego mleka kokosowego (dobrej jakości mleko ma zawsze dwie warstwy - płynną wodę i twardą śmietankę)
  • 1 łyżeczka oleju do smażenia
  • 1 łyżeczka curry
  • 1 płaska łyżeczka pieprzu cayenne lub kilka kropli ostrego sosu chilli
  • 1 ząbek czosnku
  • sól do smaku

Kapustę szatkujemy, lekko solimy i podduszamy pod przykryciem na łyżeczce oleju aż trochę zmięknie, od czasu do czasu mieszając. Można też dodać trochę wody, gdyby się przypalało.

Gdy kapusta jest prawie miękka, dodajemy mleko, cieciorkę, curry i pieprz cayenne oraz posiekany szczypior z dymką, dusimy kilka minut aż dymka będzie miękka, dosalamy do smaku. Na koniec dodajemy czosnek zgnieciony przez praskę i posiekany koperek. Smacznego!




wtorek, 10 maja 2016

Tabbouleh z komosą ryżową

Za tajemniczą nazwą tabbouleh kryje się dość zwyczajna, tradycyjna bliskowschodnia sałatka, składająca się z drobno posiekanych ziół i świeżych warzyw z dodatkiem kaszy. Prawdziwy tabbouleh nie może się obejść bez bulguru i ogromnej ilości natki pietruszki, często również podaje się go z prażonymi orzechami pinii. Jak to jednak bywa z tradycyjnymi daniami, tak naprawdę każdy kucharz i każda gospodyni ma swój sposób na tabbouleh. Pozwoliłam więc sobie zamienić bulgur komosą ryżową (bo ma więcej wartości odżywczych) i pominąć pietruszkę (bo mam w domu wielkiego hejtera pietruszki). Czyli w zasadzie popełniłam świętokradztwo, lub jak kto woli sałatkę inspirowaną tabboulehem.

Składniki:
  • 1 szklanka ugotowanej komosy ryżowej
  • 3 pomidory
  • 1 duży ogórek
  • 1 pęczek szczypioru z dymką
  • 1/2 pęczka koperku
  • 2 garści liści mięty
  • 1 ząbek czosnku
  • 3 łyżki oliwy
  • 1 łyżeczka zataru (mieszanka przypraw)
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • pieprz, sól
Ogórka obieramy, przekrawamy na pół. przy pomocy łyżeczki pozbywamy się nasion ze środka i kroimy go w bardzo drobną kosteczkę. Mieszamy ogórka z oliwą - istnieje teoria, że enzymy zawarte w ogórku zabijają witaminę C obecną w pomidorach, oliwa zadziała jak izolacja.

Pomidory kroimy w drobną kostkę i dodajemy do ogórków razem z miąższem, pestkami i sokiem.

Dymkę, miętę i koperek drobno siekamy, mieszamy wszystko z komosą, doprawiamy czosnkiem, zatarem, solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Chłodzimy w lodówce, podajemy jako dodatek do dania głównego lub tak jak ja wchłaniamy na śniadanie, obiad i kolację! Smacznego!



poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Sałatka z pęczaku, buraka i pistacji

Prosta jak budowa buraka, a jej smak miło mnie zaskoczył. Jest pyszna na świeżo, a z czasem równie dobra, ale pistacje tracą chrupkość. Mały tip w kwestii pistacjowej  - najlepiej kupujcie pistacje irańskie, są małe i nie tak ładne jak kalifornijskie, ale znacznie lepiej smakują, te kalifornijskie są często przeprażone i przesolone. Smacznego!

Składniki (na ok 4-6 porcji):

  • 4 średnie buraki
  • 2 szklanki ugotowanej kaszy pęczak (szklanka suchej)
  • pół kubka wyłuskanych pistacji
  • 1 łyżka octu balsamicznego + trochę do podania
  • 3 łyżki oleju lnianego
  • ząbek czosnku
  • pieprz
  • sól 
  • opcjonalnie coś zielonego do podania (ja użyłam liści groszku)

Buraki zawijamy w folie aluminiową, nakłuwamy widelcem i pieczemy w 190 stopniach przez godzinę.

Pęczak płuczemy pod zimna woda na sitku, następnie zalewamy dwoma szklankami wody, solimy, doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy płomień, przykrywamy i gdy kasza całkowicie wchłonie wodę wyłączamy. Pozostawimy pod przykryciem jeszcze kilka minut.

Pistacje kruszymy lub siekamy na drobniejsze okruchy, zostawiamy kilka w całości do dekoracji.

Upieczone, przestudzone buraczki obieramy i kroimy w kostkę. Mieszamy z kaszą, pistacjami, olejem lnianym, łyżką octu balsamicznego. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, pieprz i sól do smaku.

Podajemy na zielonych liściach groszku, roszponki lub rukoli, polewamy odrobiną octu balsamicznego, posypujemy kilkoma pistacjami.

Smacznego!



wtorek, 22 marca 2016

Pasta gryczana

 Pasta gryczana z karmelizowaną cebulką i kwaśnym jabłkiem. To zdecydowanie hit ostatnich tygodni, robię jedną za drugą i nie mam ochoty na nic innego na kanapce. Smakiem i konsystencją przypomina gdzieś smalec, ale nie posunę się do nazwania jej wegańskim smalcem, bo to by oznaczało, że jest ,,prawie jak smalec", a to nie prawda. Jest samodzielną, pyszną, wegańską, zdrową kanapkową alternatywą!


Składniki (na średni słoiczek):

  • 1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej prażonej
  • 1 kwaśne jabłko (np. reneta)
  • 1 duża cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki oleju o delikatnym smaku do smażenia (najlepiej kokosowy rafinowany)
  • 1 łyżka oleju lnianego tłoczonego na zimno
  • 1 łyżeczka cukru
  • szczypta majeranku
  • szczypta cząbru
  • szczypta lubczyku
  • szczypta pieprzu i soli


Cebulę kroimy w półplasterki, jabłko w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy, dodajemy cebulę i łyżeczkę cukru. Smażymy aż cebula zacznie się rumienić, dodajemy jabłko. Smażymy, nie mieszamy zbyt często by nie rozciapkać jabłka, smażymy aż jabłko będzie bardzo miękkie i wszystko się ładnie zezłoci. Pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku.

Ugotowaną kaszę i przyprawy i olej lniany delikatnie miksujemy, by miała konsystencje pasty, ale nie całkiem gładkiej. Przekładamy do miski, dodajemy usmażone, skarmelizowane cebulkę i jabłko. Mieszamy wszystko delikatnie, tak by jabłko miejscami się rozpadło i połączyło wszystko w pastę.

Kosztujemy i jeśli potrzeba doprawiamy sola, pieprzem i majerankiem. Świetnie smakuje na dobrym chlebie z ogórkiem kiszonym. Smacznego!




sobota, 19 marca 2016

Pasta z pieczonego topinamburu.

Mocno słonecznikowa pasta z pieczonego topinamburu, czosnku i prażonych ziaren słonecznika. Ostatnio w kilku marketach natknęłam się na gotowy, umyty topinambur. Zachęciło mnie to do podjęcia ponownych kulinarnych prób z udziałem tej bardzo zdrowej bulwy o lekko słonecznikowym smaku, bo do tej pory największą przeszkodą było dla mnie właśnie żmudne szorowanie i obieranie drobnych korzonków. Dotychczas topinambur jadałam głownie w formie pieczonych frytek lub surówki. Musze przyznać, że jako składnik pasty do chleba sprawdził się znakomicie i to na pewno nie ostatnie smarowidło z jego udziałem!

Składniki (na małą miseczkę):

  • 300 gr topinamburu
  • 6 dużych ząbków czosnku
  • 1/2 szklanki pestek słonecznika
  • 1 łyżka oleju słonecznikowego tłoczonego na zimno
  • 1 łyżka oliwy  
  • kilka kropli soku z cytryny
  • szczypta soli
  • szczypta pieprzu
  • szczypta słodkiej papryki

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Topinambur obieramy (nie musi być dokładnie, skórka jest jadalna) i kroimy na około centymetrowe plasterki. Na blachę wyłożoną papierem wykładamy topinambur i ząbki czosnku w łupinkach. Skrapiamy wszystko oliwą, posypujemy delikatnie sola, pieprzem i słodka papryką. Pieczemy około 20-30 minut, aż topinambur się zezłoci na brzegach i zmięknie.

N suchej patelni podprażamy pestki słonecznika, następnie przekładamy je do blendera/miksera. Miksujemy delikatnie na mniejsze okruchy, nie na proszek. Dodajemy upieczony topinambur i czosnek obrany z łupinek, olej, cytrynę, jeszcze troszkę soli, pieprzu i papryki. Miksujemy wszystko na niekoniecznie gładką pastę, ja lubię czuć chrupanie słonecznika. Podajemy na dobrym chlebie z dowolnymi dodatkami. Smacznego!



czwartek, 17 marca 2016

Pomarańczowa quinoa z marchewką, kokosem i imbirem.

Właściwości i wartości odżywcze komosy ryżowej od wieków są cenione w Ameryce Południowej, skąd pochodzi, i gdzie nazywana jest ,,matka zbóż". Jest źródłem pełnowartościowego białka, dobrych kwasów tłuszczowych, flawonoidów, wielu witamin i minerałów, działa przeciwzapalnie i przeciwgrzybicznie. Dla mnie najważniejsze jest jednak, że jest smaczna! Najbardziej lubię komosę właśnie w formie sałatki na ciepło lub na zimno, trochę na słodko. Dziś przyszło mi do głowy połączenie jej z marchewką, imbirem, prażonym kokosem, rodzynkami i wyrazistymi przyprawami i nie pomyliłam się. Możecie zjeść ją na śniadanie, dodatek do obiadu i kolację, a w międzyczasie zabrać do pracy. Smacznego!


Składniki:

  • szklanka komosy ryżowej (suchej)
  • 3 średnie marchewki
  • 2 duże łyżki startego świeżego imbiru
  • 5 łyżek wiórków kokosowych
  • 2 duże garści rodzynek
  • sok z 2 pomarańczy
  • sok z 1/2 cytryny
  • 3 łyżki oleju kokosowego
  • 1 łyżka miodu (lub więcej)
  • 1 płaska łyżeczka cynamonu
  • 1 płaska łyżeczka garam masala (lub curry)
  • 1 łyżeczka pieprzu cayenne
  • sól do smaku

Szklankę komosy zalewamy 1,5 szklanki wody, lekko solimy i gotujemy pod przykryciem aż całkowicie wchłonie wodę. Odstawiamy z palnika i zostawiamy pod przykryciem jeszcze parę minut.

Wiórki kokosowe podprażamy na suchej patelni na złoty kolor.

Marchewki obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, następnie dusimy je kilka minut na patelni z olejem kokosowym. Gdy trochę zmiękną, ale nadal będą chrupkie, dodajemy starty na drobnej tarce imbir i podduszamy przez kolejne 2-3 minuty.

Ugotowaną komosę mieszamy z marchewką i imbirem, dodajemy wiórki, rodzynki, sok z pomarańczy i cytryny, miód i przyprawy. Solimy do smaku. Podajemy posypaną świeżą kolendrą lub innym zielonym, na ciepło lub na zimno.










wtorek, 1 marca 2016

Ciasto z batatów z cytrynowem kremem z nerkowców (bezglutenowe)

Ostatnie podrygi zimy i ostatnie chętki na korzenne smaki i kremy ciężkie od orzechów, czego efektem jest ciasto z udziałem słodkich ziemniaków, wilgotne, sycące i pełne przypraw.


Składniki na ciasto:
  • 1 kg batatów
  • 2 banany
  • 1 pomarańcz (sok i skórka)
  • 200 ml oleju kokosowego lub innego delikatnego w smaku
  • 200 gr orzechów włoskich
  • 200 gr mąki z cieciorki
  • 150 gr mąki z ryżu
  • 4 jajka
  • 100 gr mleka kokosowego lub jogurtu
  • 6 łyżek ksylitolu
  • 2 kopiaste łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu
  • sok z 1/2 cytryny
  • szczypta soli
  • 1 i 1/2 łyżki cynamonu 
  • 1 łyżka imbiru
  • 1/2 łyżki kardamonu
  • 1/2 łyżki mielonych goździków

Składniki na krem:
  • 200 gr nerkowców
  • 5 łyżek mleka kokosowego
  • skórka i sok z 1/2 cytryny
  • 1 łyżka miodu 

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Bataty obieramy i kroimy w 2-3 cm kostkę, wysypujemy na blachę, polewamy dwiema łyżeczkami oleju kokosowego, dodajemy 1/2 łyżki cynamonu i sok z pomarańczy, mieszamy wszystko i pieczemy przez ok. 30-40 minut, aż bataty zmiękną i się zrumienią.

Orzechy miksujemy na drobno, odkładając dwie garści grubo posiekanych na potem.

Upieczone i przestudzone bataty miksujemy z drobnymi orzechami, bananami, olejem, mlekiem, jajkami, sokiem z cytryny, ksylitolem, solą i przyprawami. Gdy masa będzie gładka, powoli dodajemy mąki wymieszane z sodą i proszkiem do pieczenia, na koniec dodajemy większe orzechy i drobno startą skórkę z pomarańczy.

Blachę smarujemy olejem i wylewamy ciasto. Pieczemy w 180 stopniach około 50-60 min, do suchego patyczka. Ciasto z natury jest w środku mocno wilgotne.

Aby zrobić krem, miksujemy na wysokich obrotach nerkowce na gładka pastę, dodajemy mleko kokosowe, miód, sok i skórkę z cytryny i miksujemy dalej aż uzyskamy gładki krem.

Krem nakładamy na ciasto po jego wystudzeniu. Smacznego!



sobota, 30 stycznia 2016

Makaron ryżowy z wędzonym tofu i boczniakami

Danie błyskawiczne, lekkie i smaczne, w sam raz na wegański obiad.


Składniki (na jedną dużą porcję):

  • 120 gr wędzonego tofu
  • 50 gr makaronu ryżowego (pół małego opakowania)
  • 1 duży, rozrośnięty boczniak lub kilka mniejszych
  • 1/2 papryki
  • 1/2 cebuli
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cm świeżego imbiru
  • 1/2 świeżej papryczki chilli
  • 1 łyżka oleju do smażenia (ja używam kokosowego rafinowanego, o jego zaletach możecie poczytać tutaj)
  • 2-3 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki soku z limonki lub cytryny
  • 1 łyżka octu ryżowego (można zastąpić większą ilością soku z cytryny)
  • 1 łyżeczka oleju sezamowego lub 1 łyżeczka prażonych nasion sezamu
  • 1 łyżka szczypiorku
  • ewentualnie sól do smaku 

 Przygotowujemy wszystkie składniki, tak żeby mieć je pod ręka i tylko szybko wrzucać na patelnię/wok.

Makaron przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu, odstawiamy.

Tofu kroimy w kostkę i podsmażamy na nieprzywierającej patelni na złoto.

Czosnek, chilli pozbawione pestek i imbir drobno siekamy. Paprykę kroimy w kostkę, boczniaki w paski, cebulę w półplasterki. W miseczce mieszamy sos sojowy, ocet ryżowy, sok z cytryny, olej sezamowy. Szczypiorek siekamy.

W dużej patelni lub woku rozgrzewamy dobrze olej. Wrzucamy cebulę i podsmażamy na dużym ogniu, cały czas mieszając aż się zeszkli. Dodajemy imbir, czosnek i chilli, mieszamy kilka minut. Wrzucamy boczniaki i paprykę i podsmażamy aż boczniaki zaczną się rumienić.

Na koniec dodajemy tofu, makaron i sos, wszystko dokładnie mieszamy.

Podajemy skropione cytryną, posypane szczypiorkiem i sezamem.

Smacznego!




wtorek, 12 stycznia 2016

Soczewica z grzybami

Soczewica i grzyby to zgrany duet. W tym wydaniu może służyć jako ciepła sałatka lub w towarzystwie ryżu czy pieczywa jako samodzielny, wegański posiłek.

Składniki:

  • 3 szklanki ugotowanej zielonej soczewicy
  • 250 gr mrożonych podgrzybków
  • 250 gr pieczarek
  • 1 duża cebula 
  • 2 łyżki oliwy lub masła klarowanego
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 łyżka octu winnego
  • 2 łyżeczki cząbru
  • 1/2 łyżeczki mielonego kuminu
  • 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • pieprz, sól do smaku
  • natka pietruszki lub świeże oregano do posypania

Cebulę kroimy w kostkę i delikatnie szklimy na oleju/maśle. Dodajemy rozmrożone, pokrojone w paski grzyby (razem z wodą która została po rozmrażaniu) i pokrojone pieczarki. Gdy woda odparuje a pieczarki zmiękną dodajemy soczewicę, sos sojowy, ocet, czosnek, cząber i kumin. Mieszamy i dusimy wszystko razem kilka minut. Na koniec pieprzymy i ew. dosalamy do smaku. Podajemy soczewicę posypaną natką pietruszki lub oregano,  z ryżem, chlebem lub samodzielnie. Smacznego!



niedziela, 10 stycznia 2016

Dietetyczna szarlotka

Szarlotka bez glutenu, bez cukru i bez uwaga, uwaga - tłuszczu! W dodatku zamiast mąki użyłam kaszy jaglanej... Wszystko zapowiada katastrofę, wiór bez smaku, prawda? A jednak, naprawdę z całego serca polecam, jest pyszna! Wilgotna i aromatyczna za sprawą korzennych przypraw. Bliżej jej do zapiekanego ,,ryżu z jabłkami", jakim raczyła mnie w dzieciństwie mama niż do ciasta, ale najważniejszy jest smak, a w tym przepisie go nie brakuje!


Składniki:

  • 1 kg szarych renet + jedno jabłko do dekoracji
  • 300 gr ugotowanej kaszy jaglanej
  • 3-4 łyżki ksylitolu
  • duża garść rodzynek
  • duża garść orzechów włoskich
  • 3 łyżki łupiny babki jajowatej (trzyma ciasto ,,do kupy") lub 1-2 jajka
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki imbiru w proszku
  • 1/3 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/2 łyżeczki kardamonu w proszku
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej 

Jabłka obieramy i kroimy na ćwiartki, jedno jabłko kroimy na plasterki do późniejszej dekoracji. Ścieramy jabłka na tarce o grubych oczkach lub miksujemy na drobniejsze kawałki (ale nie na ciapę!).

Szklankę suchej kaszy jaglanej (po ugotowaniu wyjdzie więcej niż 300 gr) płuczemy na sitku aż woda będzie w miarę przejrzysta. Przekładamy do garnka i zalewamy 1,5 szklanki wody, dodajemy małą szczyptę soli. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy płomień do minimum, przykrywamy i gotujemy aż na powierzchni pojawią się dziurki i cała woda się wchłonie.

Mieszamy jabłka z 300 gramami ugotowanej kaszy, ksylitolem, rodzynkami i pokruszonymi orzechami. Dodajemy przyprawy i babkę jajowatą, dokładnie mieszamy. Wykładamy na blachę posmarowaną olejem kokosowym i dokładnie dociskamy masę. Na wierzchu układamy plasterki jabłek i delikatnie wciskamy je w ciasto.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Ciasto przykrywamy folia aluminiową i pieczemy w nagrzanym piekarniku 30min. Po tym czasie ściągamy folie i pieczemy jeszcze 30 minut aż szarlotka ładnie się zezłoci. Kroimy po dokładnym wystudzeniu, można też schłodzić kilka godzin w lodówce.  Po wystudzeniu/schłodzeniu dobrze się kroi i nie rozpada. Smacznego!




środa, 6 stycznia 2016

Sałatka z pęczaku i pieczonych warzyw z malinowym winegretem

Prawdziwie patriotyczne danie - polska kasza pęczak, polskie warzywa korzeniowe i polskie maliny! Aromatyczna sałatka na ciepło lub na zimno, spełni swoją rolę również jako posiłek w pudełko do pracy.


Składniki:
  • 1 szklanka kaszy pęczak
  • 3 średnie marchewki
  • 1 średnia pietruszka
  • 1/2 selera
  • 1  cukinia
  • 1 jabłko 
  • 1 cebula
  • 3 śliwki suszone
  • 2 łyżki octu jabłkowego
  • 1 łyżka oliwy
  • mała szczypta soli
  • szczypta cynamonu
  • szczypta imbiru
  • szczypta pieprzu cayenne

Składniki na malinowy sos winegret:
  • 4 łyżki dżemu malinowego (lub zmiksowanych malin, ew. soku)
  • 1 łyżka musztardy
  • 1 łyżka octu balsamicznego (ew. soku z cytryny)
  • 2 łyżki oliwy
  • sól

Warzywa kroimy na sposób ,,random", żeby miały różne kształty, np. marchew w plasterki, pietruszkę w paski, seler w półplastry, cebulę w piórka.

Wykładamy warzywa z blachę pokrytą papierem i polewamy mieszanką oliwy, octu i przypraw, mieszamy warzywa tak, żeby każde obtoczyło się w przyprawach. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 15 minut.

Po tym czasie dorzucamy do warzyw pokrojone w kostkę cukinię i obrane jabłko oraz śliwki pokrojone w paseczki, mieszamy wszystko na blasze i pieczemy jeszcze przez 15-20 minut, aż warzywa zaczną brązowieć na brzegach.

W międzyczasie gotujemy szklankę pęczaku w 2 szklankach wody aż całkiem wchłonie wodę i zostawiamy kaszę pod przykryciem.

Dżem malinowy mieszamy z musztardą, octem i solą, na końcu energicznie mieszając dodajemy oliwę.

Upieczone warzywa mieszamy z kaszą i podajemy posypane kiełkami lub orzechami włoskimi, polane winegretem.

Smacznego!