Pasta gryczana z karmelizowaną cebulką i kwaśnym jabłkiem. To zdecydowanie hit ostatnich tygodni, robię jedną za drugą i nie mam ochoty na nic innego na kanapce. Smakiem i konsystencją przypomina gdzieś smalec, ale nie posunę się do nazwania jej wegańskim smalcem, bo to by oznaczało, że jest ,,prawie jak smalec", a to nie prawda. Jest samodzielną, pyszną, wegańską, zdrową kanapkową alternatywą!
Składniki (na średni słoiczek):
Cebulę kroimy w półplasterki, jabłko w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy, dodajemy cebulę i łyżeczkę cukru. Smażymy aż cebula zacznie się rumienić, dodajemy jabłko. Smażymy, nie mieszamy zbyt często by nie rozciapkać jabłka, smażymy aż jabłko będzie bardzo miękkie i wszystko się ładnie zezłoci. Pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku.
Ugotowaną kaszę i przyprawy i olej lniany delikatnie miksujemy, by miała konsystencje pasty, ale nie całkiem gładkiej. Przekładamy do miski, dodajemy usmażone, skarmelizowane cebulkę i jabłko. Mieszamy wszystko delikatnie, tak by jabłko miejscami się rozpadło i połączyło wszystko w pastę.
Kosztujemy i jeśli potrzeba doprawiamy sola, pieprzem i majerankiem. Świetnie smakuje na dobrym chlebie z ogórkiem kiszonym. Smacznego!
Składniki (na średni słoiczek):
- 1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej prażonej
- 1 kwaśne jabłko (np. reneta)
- 1 duża cebula
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki oleju o delikatnym smaku do smażenia (najlepiej kokosowy rafinowany)
- 1 łyżka oleju lnianego tłoczonego na zimno
- 1 łyżeczka cukru
- szczypta majeranku
- szczypta cząbru
- szczypta lubczyku
- szczypta pieprzu i soli
Cebulę kroimy w półplasterki, jabłko w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy, dodajemy cebulę i łyżeczkę cukru. Smażymy aż cebula zacznie się rumienić, dodajemy jabłko. Smażymy, nie mieszamy zbyt często by nie rozciapkać jabłka, smażymy aż jabłko będzie bardzo miękkie i wszystko się ładnie zezłoci. Pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku.
Ugotowaną kaszę i przyprawy i olej lniany delikatnie miksujemy, by miała konsystencje pasty, ale nie całkiem gładkiej. Przekładamy do miski, dodajemy usmażone, skarmelizowane cebulkę i jabłko. Mieszamy wszystko delikatnie, tak by jabłko miejscami się rozpadło i połączyło wszystko w pastę.
Kosztujemy i jeśli potrzeba doprawiamy sola, pieprzem i majerankiem. Świetnie smakuje na dobrym chlebie z ogórkiem kiszonym. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz