Właściwości i wartości odżywcze komosy ryżowej od wieków są cenione w Ameryce Południowej, skąd pochodzi, i gdzie nazywana jest ,,matka zbóż". Jest źródłem pełnowartościowego białka, dobrych kwasów tłuszczowych, flawonoidów, wielu witamin i minerałów, działa przeciwzapalnie i przeciwgrzybicznie. Dla mnie najważniejsze jest jednak, że jest smaczna! Najbardziej lubię komosę właśnie w formie sałatki na ciepło lub na zimno, trochę na słodko. Dziś przyszło mi do głowy połączenie jej z marchewką, imbirem, prażonym kokosem, rodzynkami i wyrazistymi przyprawami i nie pomyliłam się. Możecie zjeść ją na śniadanie, dodatek do obiadu i kolację, a w międzyczasie zabrać do pracy. Smacznego!
Składniki:
Szklankę komosy zalewamy 1,5 szklanki wody, lekko solimy i gotujemy pod przykryciem aż całkowicie wchłonie wodę. Odstawiamy z palnika i zostawiamy pod przykryciem jeszcze parę minut.
Wiórki kokosowe podprażamy na suchej patelni na złoty kolor.
Marchewki obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, następnie dusimy je kilka minut na patelni z olejem kokosowym. Gdy trochę zmiękną, ale nadal będą chrupkie, dodajemy starty na drobnej tarce imbir i podduszamy przez kolejne 2-3 minuty.
Ugotowaną komosę mieszamy z marchewką i imbirem, dodajemy wiórki, rodzynki, sok z pomarańczy i cytryny, miód i przyprawy. Solimy do smaku. Podajemy posypaną świeżą kolendrą lub innym zielonym, na ciepło lub na zimno.
Składniki:
- szklanka komosy ryżowej (suchej)
- 3 średnie marchewki
- 2 duże łyżki startego świeżego imbiru
- 5 łyżek wiórków kokosowych
- 2 duże garści rodzynek
- sok z 2 pomarańczy
- sok z 1/2 cytryny
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżka miodu (lub więcej)
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- 1 płaska łyżeczka garam masala (lub curry)
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne
- sól do smaku
Szklankę komosy zalewamy 1,5 szklanki wody, lekko solimy i gotujemy pod przykryciem aż całkowicie wchłonie wodę. Odstawiamy z palnika i zostawiamy pod przykryciem jeszcze parę minut.
Wiórki kokosowe podprażamy na suchej patelni na złoty kolor.
Marchewki obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, następnie dusimy je kilka minut na patelni z olejem kokosowym. Gdy trochę zmiękną, ale nadal będą chrupkie, dodajemy starty na drobnej tarce imbir i podduszamy przez kolejne 2-3 minuty.
Ugotowaną komosę mieszamy z marchewką i imbirem, dodajemy wiórki, rodzynki, sok z pomarańczy i cytryny, miód i przyprawy. Solimy do smaku. Podajemy posypaną świeżą kolendrą lub innym zielonym, na ciepło lub na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz