Gdy na początku czerwca mamy sierpień, a odpalanie piekarnika czy nawet palników od kuchenki przyprawia o mdłości/torsje/omdlenia/przegrzanie organizmu/nadmierną potliwość/lub też zwyczajnie mamy lenia (niepotrzebne skreślić), na ratunek przychodzą sałatki! Składniki na tę sałatę nie są przypadkowe - melon i orzeszki ziemne nadają słodyczy i chrupkości, gorgonzola słoności, a sos z dodatkiem soku z limonki uzupełnia sałatkę o smak kwaśny. Wszystko tworzy idealne tło dla szparagów. Taka sałatka, szczególnie po chwili spędzonej w lodówce, to dla mnie świetny obiad w upalny, duszny dzień.
Składniki:
Szparagi lekko podgotowujemy - wrzucamy do wrzącej, osolonej wody na około 5 minut, następnie odcedzamy i wkładamy do lodowatej wody albo przelewamy zimną wodą. Odkładamy, żeby całkiem wystygły.
Melona kroimy w dość dużą kostkę (na objętość powinien wyjść około kubek pokrojonego melona), nieco drobniej kroimy gorgonzolę.
Mieszamy umyte listki szpinaku z melonem, gorgonzolą i pokrojonymi na kawałki szparagami. Użyłam tylko szczytów szparagów i po kawałku z łodyżki, resztę zostawiając, ale można dodać więcej.
Dodajemy orzeszki, posiekaną miętę i pieprzymy do smaku. Polewamy sosem ze zmieszanej limonki z musztardą, odrobina soli i oliwą.
Sałatę delikatnie mieszamy, żeby się nie rozciapkała, podajemy najlepiej od razu.
Smacznego!
Składniki:
- dwie duże garści szpinaku baby
- 1/4 dobrze schłodzonego niedużego melona
- 100 gr sera gorgonzola
- pęczek szparagów
- mała garstka prażonych, niesolonych orzeszków ziemnych
- kilka listków mięty
- sok z 1/2 limonki
- 1 kopiasta łyżeczka musztardy
- 2 łyżki oliwy
- pieprz, sól do smaku
Szparagi lekko podgotowujemy - wrzucamy do wrzącej, osolonej wody na około 5 minut, następnie odcedzamy i wkładamy do lodowatej wody albo przelewamy zimną wodą. Odkładamy, żeby całkiem wystygły.
Melona kroimy w dość dużą kostkę (na objętość powinien wyjść około kubek pokrojonego melona), nieco drobniej kroimy gorgonzolę.
Mieszamy umyte listki szpinaku z melonem, gorgonzolą i pokrojonymi na kawałki szparagami. Użyłam tylko szczytów szparagów i po kawałku z łodyżki, resztę zostawiając, ale można dodać więcej.
Dodajemy orzeszki, posiekaną miętę i pieprzymy do smaku. Polewamy sosem ze zmieszanej limonki z musztardą, odrobina soli i oliwą.
Sałatę delikatnie mieszamy, żeby się nie rozciapkała, podajemy najlepiej od razu.
Smacznego!
1 komentarz:
Przeczytałem, wykonałem, zwyciężyłem !!
dzięki za świetny pomysł
Prześlij komentarz