Ćwikła, czyli buraczki z chrzanem to nieodłączny elemnt zbliżającej się Wielkanocy. Najpyszniejsza jest taka domowa, bez niepotrzebnych konserwantów. Poza chwilą ucierania naprawde nie wymaga wielu umiejętności ani nakładów czasu, więc do roboty!
Składniki (4 małe słoiczki):
- 1,5 kg buraków
- 1 duża laska chrzanu
- sok z 1 cytryny
- 3 łyżki ksylitolu
- 3 łyżki oleju lnianego
- 3 łyżki octu jabłkowego
- szczypta soli
Każdego buraczka myjemy, zawijamy w folię aluminiową i nakłuwamy widelcem zawiniątko. Układamy na blasze i pieczemy w temperaturze 200 stopni około godzinę (aż będzie można swobodnie wbić w buraka widelec). Studzimy i obieramy ze skórki.
Buraczki ucieramy na tarce o najdrobniejszych oczkach. Chrzan ucieramy na tarce o wyglądzie sita - zapewne ma ona swoja profesjonalną nazwę, której nie znam :).
Mieszamy wszystkie składniki, na koniec możemy chwilkę pomiksować ćwikłę ręcznym blederem, żeby lepiej się zmieszała.
Próbujemy i doprawiamy do smaku. Żeby ćwikła w efekcie końcowym była w sam raz, przed przełożeniem do słoiczków powinna wypalac nozdrza i mózg, bo się przegryzie i jeszcze sporo straci na ostrości.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz